źródło zdjęcia: https://www.gov.pl/web/mswia
SKANDALICZNE, to jedyne określenie, jakie przychodzi na myśl czytając ustalenia ze spotkania w dniu 5 grudnia 2022 r. pomiędzy MSWiA, a przedstawicielami Federacji Związków Zawodowych.
Czy rolą związku zawodowego jest dbanie o interesy grupy zawodowej, którą reprezentują czy dbanie o dobro wybranej wąskiej grupy beneficjentów – tłustych kotów i pracodawcy?
Odnosząc się do skandalicznego braku propozycji dla pracowników policji i propozycji dla funkcjonariuszy, należy wziąć pod uwagę, że są one tylko i wyłącznie skierowane do bardzo wąskiej wybranej grupy.
Najpierw wbrew logice, wprowadzono dodatek dla funkcjonariuszy z OPP lub SPPP, aby nie powtórzyła się sytuacja z 2018 roku, gdy to funkcjonariusze z OPP i SPPP byli trzonem protestu. Obecnie proponuje się rozszerzenie „dodatku stołecznego”, który odczują tylko funkcjonariusze pełniący służbę na terenie miasta stołecznego Warszawa, szczególnie z Komendy Głównej Policji, a nie jak do tej pory z Komendy Stołecznej Policji. Przypomnijmy, że w 2018 roku MSWiA podniosło kwotę tego dodatku do 31,50% kwoty bazowej – obecnie wynosi on 508,63 zł.
Kolejna krótkowzroczna propozycja MSWiA dotyczy tylko i wyłącznie kadry kierowniczej. Wprowadza ona minimalną wysokość dodatku funkcyjnego w wysokości 20%. Szkoda, że takie rozwiązanie musi być wprowadzone dopiero w dobie historycznej deklarowanej liczby odejść z Policji. Jest to kolejna nieudolna próba zatrzymania w służbie ludzi, którzy nie z woli służby dla społeczeństwa, ale tylko dla kilku srebrników mają przetrwać w policji przez kolejny rok, dwa, trzy, a może kolejne 25 lat będąc posłusznymi wykonawcami statystyk ku uciesze polityków. Do takiego stanu doprowadziło też między innymi porozumienie z 2021 roku, w którym to uwolniono grupy zaszeregowania czym zdemotywowano funkcjonariuszy do zajmowania stanowisk kierowniczych. Próba łatania na siłę etatów kierowniczych, świadczy tylko i wyłącznie o chaosie i niekompetencji proponowanych dotychczas rozwiązań w uzgodnieniu z Komendantem Głównym Policji oraz Przewodniczącym ZG NSZZ Policjantów.
Kolejną próbą zacierania swoich błędnych decyzji i zatrzymaniu funkcjonariuszy przyjętych przed 1 stycznia 2013 roku – tzw. „stare zasady”, którzy osiągnęli prawo do zaopatrzenia emerytalnego, aby nie opuścili szeregów Policji w 2023 roku jest wprowadzenie Specjalnego Świadczenia Motywacyjnego. Jego wysokość ma wyglądać następująco: 15 lat służby – 5% kwoty uposażenia zasadniczego 16 lat służby – 6% kwoty uposażenia zasadniczego 17 lat służby – 7% kwoty uposażenia zasadniczego …. 25 lat i więcej służby – 15% kwoty uposażenia zasadniczego
Jest to dodatkowe świadczenie motywacyjne, ale tym razem nie „dziadkowe”. To bowiem miało za zadanie zatrzymać w służbie doświadczonych Policjantów, którzy mieli szkolić młodszych kolegów, a skończyło się na potocznie zwanym dodatku „balkonikowym”. Nowe rozwiązanie śmiało można nazwać „świadczeniem emerytalnym”. Jego jedynym zadaniem będzie próba utrzymania w służbie Policjantów do osiągnięcia 32 lat służby, aby wliczyć im to świadczenie do podstawy emerytury. To zakamuflowana nieudolna próba zmiany doskonale funkcjonujących zachęt do wstąpienia w nasze szeregi, pozwalających przejść na odpoczynek po 29 latach służby. Dlaczego padła propozycja 32 lat?? Panie Ministrze, proszę od razu zaproponować 42 lata, bo do tego zmierza Pan od kilku lat. Na pewno z tego dodatku skorzystają ci funkcjonariusze, którzy zastąpią pracowników Policji, zmuszonych odejść do innych firm doceniających ich wykształcenie, kompetencje i zapał do pracy.
Pozostali policjanci odejdą ze służby zaledwie po paru latach widząc, jak MSWiA drobnymi krokami zaciska na ich szyi pętlę bezradności. Niektórzy ze stażem 5-10 lat służby, już odchodzą.
MSWiA oraz część związków zawodowych, swoją postawą po raz kolejny udowadniają swoją hipokryzję, gdyż w dobie szalejącej inflacji skupiają się wyłącznie na „starych kierowniczych policjantach”, którzy ślepo będą wykonywać polecenia i zmuszać młodych policjantów do spełniania kolejnych, oderwanych od rzeczywistości mierników satysfakcji na koniec kwartału.
Obiektywnie oceniając działania MSWiA oraz FZZ podczas „rozmów” przy stole, sporo osób doszukiwało się „ustawki” w dniu 9 listopada 2022 r., gdzie podczas manifestacji służb mundurowych w Warszawie ogłoszono historyczny sukces, gdy do manifestujących wyszedł po raz pierwszy Sekretarz Stanu Maciej Wąsik. Niektórzy pękali z dumy, że udało im się wyciągnąć wiceministra zza biurka do „ludu”. Niestety te zagrania pod publikę, dzisiaj znajdują ugruntowanie w celu obrony ciepłych posad i foteli, do których niekiedy są przyspawani narcystyczni ludzie, tkwiący w przekonaniu swej nieomylności i słuszności działania, robiących wszystko dla zasobności swojego portfela. Wymieniony Pan Minister, nie wyraża woli spotkania z tą częścią reprezentacji policyjnych dołów i pracowników, marnie wynagradzanych posad, która w ubiegłym roku przestrzegała go osobiście przed „kadrowym Armagedonem”. Woli otaczać się klakierami z suto wypełnionymi kieszeniami, wręczającymi mu medale związkowe.
W związku z powyższym Rada Tymczasowa Krajowej Sekcji NSZZ „Solidarność” Funkcjonariuszy i Pracowników Policji nie akceptuje i nie zgadza się z zaproponowanymi dzisiaj rozwiązaniami, gdyż są one tylko i wyłącznie próbą maskowania, a nie naprawy problemów kadrowych w Policji.
Ustalenia MSWiA z NSZZP w żaden sposób nie poprawią sytuacji policjantów, którzy na dzień dzisiejszy nie posiadają praw emerytalnych, a tym bardziej pracowników Policji. Wręcz spowodują ich zubożenie w dobie szalejącej inflacji. Nadmienić należy tutaj o wymierzonym policzku w twarz Funkcjonariusza i Pracownika Policji ze strony Premiera Mateusza Morawieckiego, który przeznaczył 30 mln złotych na nagrodę dla Reprezentacji Polski za wyjście z grupy podczas Mistrzostw Świata i taką samą kwotę 30 milionów złotych zwiększającą fundusz nagród w 2023 roku dla Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Ochrony Państwa. 30 milionów dla prawie 200 tysięcy osób to aż 150 zł na osobę.
To my na co dzień wychodzimy na ulicę, pilnujemy, aby zachowany był ład i porządek publiczny, obstawiamy miesięcznice, manifestacje pod biurem partii politycznej, spotkania z wyborcami, czy też pod domem Pana Prezesa. Bronimy granicy, prowadzimy czynności za prokuratorów, jesteśmy na każde zawołanie przez 24h i docenia się nas na poziomie dla grupy 30 osób za to, że kopali w piłkę przez 360 minut!!! Dla telewizji publicznej, która ma utrzymywać się z abonamentu oraz z reklam dokłada się 700 mln złotych?! Gdy nam w Policji brakuje na wypłatę świadczeń, zakup części zamiennych do radiowozów, opłat faktur za paliwo czy na zakup papieru!!!
Co do samego fundusz nagród od tylu lat kwoty na nagrody wahają się na poziomie 300-500 zł dla funkcjonariuszy, którzy narażają swoje życie i zdrowie podczas służby na ulicy albo odpowiadają za najmniejszy błąd przy dochodzeniach, nie wspominając o wielokrotnie pomijanych funkcjonariuszach, których przełożony nie lubi albo musi zaoszczędzić, aby dać nagrodę jak zawsze „swoim”. Dlatego żądamy, aby wszystkie nagrody były jawne, a lista kto, ile otrzymał nagrody, premii dodatku czasowego była w dobie cyfryzacji rozsyłana mailowo do wszystkich funkcjonariuszy i pracowników z jednostki mailowo – przynajmniej zaoszczędzimy na papierze!
Wielu z was drodzy Funkcjonariusze i Pracownicy Policji woła i grzmi: Co zrobiła „Solidarność”, czemu ona o Nas nie walczy, ledwo powstała a już nas zdradziła. Odpowiedź jest bardzo prosta. Z przykrością musimy stwierdzić, że większość z tych wpisów jest od osób, które nie należą do naszego związku lub jest osobami funkcyjnymi w NSZZP. Jesteśmy jako związek w Policji od półtora roku, ilu z Was mówiło, że zapiszę się do was, ale jeszcze paczka, w sumie nie byłem nigdy w związku to nie będę się zapisywał, nie chce mi się wypisywać ze starego związku, bo to będzie głupio wyglądać, tyle lat tam jestem to co za różnica. Jeżeli myślicie, że związek „Solidarność: to jedna, dwie, trzy czy piętnaście osób to się mylicie. Były oskarżenia w naszą stronę, że kupujemy nowych członków kartami paliwowymi, promocjami, karnetami, ale za każdym razem robimy coś dla swoich członków. Konkurencyjna oferta ubezpieczeń dla wszystkich funkcjonariuszy i pracowników Policji bez prowizji na działalność związku czy sławny fundusz prewencyjny, też miała ciężko, aby przebić się do Waszej świadomości, gdyż była torpedowana z uwagi na utratę dodatkowych środków finansowych przez stare związki, a tym samym kierownictwo Policji
W 2021 roku Wielki Protest Mundurowy nie miał twarzy, nie miał reprezentacji, z którą mógłby rozmawiać Minister. Na kanwie niekorzystnego porozumienia podpisanego m. in. przez NSZZP zaczęła się rodzić i rozwijać „Solidarność”. W tym roku, gdy ogłosiliśmy akcję protestacyjną, a w jej ramach „Akcję 41”, to ilu z Was przystąpiło do niej? Ilu z Was dało nam oręż do walki o godne wynagrodzenie? Niektórzy mają pretensje do „Solidarności”, że odwołała marsz w Warszawie, przez co Minister nie musiał nic obiecać i mają spalone negocjacje, podczas gdy do niedawna ogłaszali, że są jedynym poważnym partnerem dla MSWiA i wynegocjują najlepsze warunki, bo wiedzą jakie są potrzeby „liniowych policjantów”, tylko że w tym wszystkim zapominają o swoich korzeniach oraz o pracownikach Policji, bez których nie moglibyśmy wykonywać swoich zadań.
Robimy wiele, pracujemy dla lepszego i godnego jutra funkcjonariuszy i pracowników Policji, dlatego jesteśmy niewygodni dla MSWiA, bo kruszymy beton w relacjach MSWiA – związki zawodowe.
W ramach zaostrzenia akcji protestacyjnej, z uwagi na szalejącą inflacje, wysokie koszty dojazdu oraz dbania o stan zdrowia funkcjonariuszy i pracowników Policji, ogłaszamy i zachęcamy wszystkich do spędzenia okresu świąteczno-noworocznego, aż do Trzech Króli, w gronie najbliższych, dając im to, co macie najcenniejsze – domowe ciepło i wspólnie spędzony czas. Pozwólmy popracować tym, którzy dla kilku srebrników mając uprawnienia emerytalne postanowili pozostać w służbie. Nie będziemy już za nich walczyć, musimy podobnie jak oni skupić się na swoich korzyściach. Szczegóły wkrótce …
Comments