Ile czasu potrzebuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, żeby zrobić coś dla funkcjonariuszy Policji?
To tajemnica, którą zna chyba tylko Gandalf Szary – człowiek, który widział więcej ministrów niż przeciętny policjant radiowozów.
Kamizelki, pasy i wielka cisza w eterze
- 17 czerwca 2024 r. – spotkanie Jacka Łukasika z Tomaszem Siemoniakiem. Minister SWiA zapewnia: „Dajcie projekt rozporządzenia, a my szybko wdrożymy zmiany.”
- Myślisz: „Nareszcie coś ruszy!” – tydzień pracy i 24 czerwca 2024 r. projekt jest gotowy. Kamizelki taktyczne, kuloodporne, biały pas parciany dla WRD – wszystko czeka na podpis.
- 9 września 2024 r. – Minister znowu mówi: „Już prawie, zaraz robimy.”
I co? CISZA.
Wygląda na to, że szybciej policjantowi skończy się termin ważności legitymacji, niż Ministerstwo coś załatwi.
-> Spotkanie 17 czerwca 2024 r.
-> Przekazanie projektu 24 czerwca 2024 r.
Awans? Owszem, ale w ślimaczym tempie.
- Od 8 października 2024 r. trwają „uzgodnienia” w sprawie zmian w awansach na stopniach.
- Miało być rewolucyjnie – 30 dni od ukończenia kursu podoficerskiego lub aspiranckiego i masz stopień. Marzenie!
- Ale procedura utknęła. Dlaczego? Wygląda na to, że ktoś postanowił dać funkcjonariuszom „represyjne podziękowanie” za sprzeciw wobec braku podwyżek i ciągłego cięcia środków.
-> Stan postępu prac legislacyjnych:
Tempo jak z epoki kamienia łupanego.
Ile jeszcze będziemy czekać na proste zmiany?
Może MSWiA czeka na globalne zaćmienie słońca albo powrót dinozaurów.
A może chodzi o to, żeby udowodnić, że „czas to pieniądz”… tylko szkoda, że nie w Policji.
A tak na serio – tempo legislacji korzystnej dla funkcjonariuszy to żart, który przestaje bawić. Może czas przestać traktować Policję jak zło konieczne?
Bo funkcjonariusze nie potrzebują obietnic, tylko konkretów tu i teraz. To powinno być jasne jak gwiazda na czapce komendanta.
Ale czemu ma nas to wszystko dziwić i po co się irytować, skoro dzisiaj usłyszeliśmy z ust Pana Ministra, że odejścia z Policji są spowodowane niską "mieszkaniówką"
Szok, niedowierzanie, a my głupi myśleliśmy, że to przez niskie zarobki w Policji względem sektora prywatnego.
Dziękujemy za to oświecenie i uzmysłowienie nam, że najważniejszy jest socjal, który nie jest waloryzowany i nie wliczany do emerytury tak jak podstawa zaszeregowania.
Jak żeśmy naiwni, którzy chcieliśmy 15% waloryzacji i żarliwie liczyliśmy na konkrety 15 listopada, których nie było - i jak zwykle na obietnicach się skończyło.
Kommentare